niedziela, 7 lutego 2016
Od Hiromi Ishiyamy " Pierwsze oznaki wiosny "
Śnieg zaczyna się roztapiać ,a trawa z powrotem odzyskuje swoją zieloną barwę. Wraz z tym okresem nastaje jakże długi i uciążliwy, drugi semestr roku szkolnego. Były plusy i minusy chodzenia do szkoły.
Wielkim minusem dla mnie jest wstawanie z rana. Nic na to nie poradzę jestem śpioszkiem.
~ " Wstajemy! Wstajemy! Szkoda takiego dnia!... ~ zadzwonił budzi
Sięgnęłam po telefon. Godzina wskazywała 6 rano. Trzeba było zacząć się szykować. Wszystko szło mi tak mozolnie. Mimo to pocieszała mnie jedna rzecz. Już jest piątek! Gdy byłam gotowa wyszłam z domu. Nałożyłam słuchawki i włączyłam swoją ulubioną piosenkę. Zanim się obejrzałam byłam już przed szkołą. Weszłam do środka i powędrowałam do szatni. Powiesiłam kurtkę, szalik, czapkę na wieszaku i wsadziłam buty do szafki. Zamknęłam ją na kluczyk i ruszyłam pod klasę. Pierwsza była matematyka. Sprawia mi ona problemy ,ale dzięki Rin'owi rozumiem dużo więcej niż wcześniej. Usiadłam na ławce obok sali lekcyjnej. Było dopiero niewiele osób z klasy w tym brak moich przyjaciół. Zostało jeszcze 20 minut do rozpoczęcia się lekcji. Wyjęłam mój szkicownik i piórnik. Zaczęłam rysować jakieś słodkie furry.
Niektóre lekcje mijały szybciej zaś niektóre powoli. Mogę powiedzieć ,że lubiłam piątki. Po lekcjach odbywało się kółko plastyczne. Są to moje ulubione zajęcia dodatkowe.
Zaraz po lekcjach ruszyłam na moje kochane kółko artystyczne. Chodziło na nie wiele osób ,które znałam. Świetnie mi się z nimi pracuje. Dzisiaj zajmowaliśmy się rysowaniem postaci fantastycznych. Ja jak to ja narysowałam elfa z wielkimi anielskimi skrzydłami. Bo tak. Bardzo lubiłam wykonywać swoje prace techniką markerów. Prace wyglądały wtedy jak drukowane.
Jednak wszystko się kończy ,a ja muszę wracać do domu. Poszłam do szatni. Ubrała kurtkę, buty i resztę rzeczy. Założyłam plecak i wyszłam ze szkoły. Założyłam słuchawki i miałam już włączyć moje ulubione utwory gdy nagle usłyszałam wołanie.
- Hiro! Hiro! Zaczekaj!
Odwróciłam się i ujrzałam mojego przyjaciela Rin'a. Kiedy do mnie podbiegł przywitałam się z nim wielkim uśmiechem i przytulasem jak to zawsze. :'3
( Rin ? )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz