Stałam zawstydzona. Nie dość, że ktoś zobaczył jak tańczę to jeszcze spadłam na tę dziewczynę! Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd! Zobaczyłam jej teczkę. Zainteresowały mnie rysunki na niej. Zatrzymałam dziewczynę.
- Mogłabym ze...zerknąć? - zapytałam cichutko. Tamta zastanowiła się dłuższą chwilę. W końcu jednak kiwnęła głową. Zaczęłyśmy przeglądać jej pracy. Musiałam przyznać, były naprawdę ładne. W trakcie tej rozmowy nieco się rozluźniłam, choć nie mogłam przestać naciągać rękawów jak tylko mogłam.
***
Kolejny ranek i naprawdę nie chciałam wstać z łóżka. Mimo to, wstałam i ubrałam się. Naciągnęłam długie, cienkie rękawiczki. Wyszłam z pokoju. Moich sióstr już nie było. Przegryzłam coś. W miarę szybko wyszłam do szkoły. Lekcje zaczęły się, nim się obejrzałam. Bałam się odezwać do kogokolwiek. Bałam się... Odrzucenia. Na jednej przerwie wpadłam na tę samą dziewczynę, co poprzedniego dnia. Była z równoległej klasy.
(Catherine? Wybacz mi długość ;-;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz